Ostatnie niespełna 2 tygodnie to zbieranie informacji – kontakty, opinie, plany na rozwój. Zaplecze okazało się skromnie – właściwie jedyny odzew otrzymałem od fanów klasycznej Amigi – a nie taki był cel projektu.
Niemniej poczyniłem konkretne kroki – małe podsumowanie i plany zawarłem we wpisie -> Post otwierający
Wciąż wygląda to skromnie, tak jak musi wyglądać początek projektu który robi jedna osoba.
Zapewniam że wszyscy którzy nie docenili potencjału strony – mylili się bardzo. Oczywiście czas nie jest z gumy, poza tym na razie chcę skupić się na tym blogu AmigaOne, ale „tam” – warto będzie zaglądać.
bardzo dobra inicjatywa: amiga.org.pl. Bardzo do mnie przemawia ta forma przekazywania wiedzy. Portale amigowe odwiedzam i śledzę niemal codziennie (jakaś choroba z przeszłości). Amigi już nie posiadam od dłuższego czasu. Była próba powrotu i zakup amigi 1200 z czterdziestką i twardym dyskiem, ale skończyło się praktycznie na odpaleniu kilku gier i zbieraniu kurzu w piwnicy przez kilka lat. Stwierdziłem, że lepiej sprzedać komuś kto to lepiej spożytkuje. Tak też zrobiłem. Były momenty, że brałem pod uwagę zakupu czegoś nowszego (klasyk mnie nie interesuje już – jako sprzęt), ale teraz brak czasu, rodzina, niestety wiele osób ma ten problem i wie o czym piszę. Nie ukrywam ślamazarny rozwój systemu, jeśli w ogóle jakiś teraz jest, nie jest mobilizujący. Dzisiaj przeczytałem sobie Twój artykuł o emulacji i uważam, że to jest dobry kierunek. Wreszcie rzecz która może pomóc mi trochę więcej zając się tematem amigi.Czekam na więcej informacji w tej formie. Kto wie może któregoś dnia mając odpowiedni przewodnik zakupię sobie AmigaOS4 i zainstaluję pod emulatorem na PC Jeśli chodzi amiga.org.pl brakuję mi tylko zakładki pod tytułem „kontakt”, albo jestem ślepy. Dlatego kontaktuję się z Tobą Adamie tą drogą. Komentarzy mi tam nie brak, wręcz przeciwnie. Nie ma zaśmiecania porządnej strony głupimi wojenkami jak na ppa. Jeszcze raz gratuluję dobrej roboty i tak trzymać. Podziwiam za pracę włożoną w Twoje projekty. PS. Z czasem będę miał z pewnością pytania o pomoc, ale to już bym wolał na maila jeśli można?
Tak – adamus7@interia.pl
Nie wiem jak to się stało że twój komentarz utknął w spamie – dziś zmieniałem wygląd bloga i zauważyłem go. I bardzo dobrze, bo motywuje do działania. Trochę będę pisał tutaj, trochę tam – na zmianę.
„Tam” można komentować póki co pod „Wpisami”.
Zakładkę „Kontakt” zrobię, faktycznie jest przydatna.