Mijający rok był ogólnie dobry, choć dla mnie słaby. Zacząłem optymistycznie recenzją nowej odsłony systemu. Potem zastanawiałem się nad ewentualnym sukcesem inkarnacji Amigi w formie urządzonka na miarę „maliny”, także nad szansą na nowy notebook. Zrobiłem na wzór artykułu o AmigaOne X1000 podobną kronikę dla Cyrusa czyli modelu AmigaOne X5000. Dałem też galerię zdjęć maszyny (Radka Czernika). Opisałem model AmigaOne 500 plus. Pokazałem zakupy w AMIstore oraz pakiet narzędziowy zTools. Tego jest mało – nie będę ukrywał że z powodów sprzętowych wróciłem do jednego z pierwszych moich hobby (akwarystyka). Zdecydowanie mniejszy odsetek toksycznych ludzi, polecam.
Tymczasem, tradycyjnie jak co roku, podsumowanko -> Podsumowanie 2015