instalacja cz.2

Kolejno omówię: przygotowanie instalacji, jej przebieg, i podstawowe czynności poinstalacyjne.

Przygotowania

Pierwsza rzecz (zakładam że instalujesz AmigaOS 4.1) – wiedz że AmigaOS Update 1 dla starych AmigaOne (XE, micro) jest praktycznie instalacją “od zera”, więc jeśli kupiłeś AmigaOS 4.1 – zamiast go instalować zarejestruj się na stronie Hyperionu, ściągnij to update, wypal płytkę CD i leć od razu z tą wersją.

Druga rzecz – komputer musi się uruchomić z CD z systemem. Czyli musisz mieć w U-boocie ustawioną opcję startu z CD.  Żeby wejść do U-boota wystarczy wcisnąć klawisz Enter w trakcie startu komputera (wtedy gdy „idzie biały pasek”). Wspominałem o tym tutaj

Nie trzeba wychodzić do głównego menu preferencji U-boota – można skorzystać  od razu po wejściu w niego z wyboru CD jako urządzenia bootującego (Boot Device)

i ustawieniu jednorazowo takiego uruchomienia

Dzięki temu nie trzeba będzie po instalacji przestawiać w U-boocie spowrotem.

Trzecia istotna sprawa – po zabootowaniu z CD można przystąpić do instalacji wybierając po kolei opcje pokazane na ekranie instalatora.

Ale też można wybrać od razu ostatnią – czyli uruchomić AmigaOS w trybie Live CD i z poziomu uruchomionego AmigaOS z CD zainstalować system na dysku:

Nie sugeruj się dyskami widocznymi po lewej, istotne jest to co na docku (dolnym pasku) – są tam niezbędne skróty (przygotowanie dysku, ustawienie lokalizacji, instalacja systemu).

Czwarta istotna rzecz – opis instalacji jest dla osób które już mają system. Tak się składa że w każdym przypadku gdy posiadamy komputer to system albo jest zainstalowany przez producenta albo poprzedniego właściciela. Tak więc zawsze jest to nie tyle instalacja co reinstalacja. Do czego zmierzam – przeważnie coś mamy na dysku oprócz systemu a jest możliwość utraty danych. Nie tylko z dysku systemowego – to oczywiste, bo będzie on sformatowany ale i z pozostałych partycji. Dlatego bardzo polecam nie zmieniać układu partycji ani systemu plików w trakcie instalacji – jeśli mamy na dysku partycje z danymi które chcemy zachować. Warto zrobić sobie backup („kopię bezpieczeństwa„) wartościowych plików (np. nagrać na płytę CD/DVD).

Przebieg

Jak dzielić dysk na partycje i jaki system plików wybrać?

Mogę napisać jak u siebie to zrobiłem. Na początek dysku dałem partycję SWAP ok. 2GB. Więcej nie potrzeba. Początek dlatego że z układu dysku wynika że do pierwszych sektorów jest najkrótszy skok głowicy, więc takie umiejscowienie SWAP wpływa pozytywnie na szybkość. Następnie partycję na system ok.10GB, kolejną też ok.10GB – gdyby w przyszłości zachciało mi się zainstalować drugi system AmigaOS (np. w innej wersji) i mieć wybór przy starcie. Pozostałą część dysku zostawiłem w jednym kawałku. Jest potem możliwość „na spokojnie” po instalacji zmiany systemu plików czy tworzenia/dzielenia/przesuwania/zmiany rozmiaru partycji. Formatując dysk czy też partycje korzystałem z opcji szybkiego formatowania gdyż różnica prędkości jest naprawdę znacząca.

Na SWAP – oczywiście oprócz nazwy musi być wybrany typ SWAP – blok ustawiłem na 4096 (nie jest tak że możesz dowolnie ustawiać sobie wartości – SWAP musi mieć wielkość bloku 4096).

Możesz nie zakładać partycji SWAP jeśli masz 2GB RAM, natomiast musisz jeśli masz tylko 512MB – Timberwolf (nowa przeglądarka) ma apetyt.

Edycja typów systemu plików i partycji

Jeśli chcesz zmieniać – wchodzisz przez „Select filestystem/edit details” i tam ustawiasz sobie system plików dla partycji.

Na obrazku wyżej widać że partycja DH1 ma zaznaczone opcje „Automount” i „Bootable„. Oczywiście to tylko przykład jak można „zagospodarować” dysk, istotne żeby wszystkie partycje które chcesz mieć dostępne z poziomu AmigaOS miały zaznaczone „Automount”, a dysk z którego system ma wystartować  –  dodatkowo „Bootable„.

Jak widać na partycję startową nie wybrałem bezpiecznego systemu plików FFS tylko SFS/02. Tu już każdy musi wybrać – czy woli mieć bezpiecznie czy szybko (FFS to staroć). Akurat dla mnie ewentualny pad partycji systemowej to żaden problem a to dlatego że na niej nic oprócz systemu nie trzymam.

Co do tego dlaczego ostatnia partycja jest taka wielgachna – screen jest z instalacji i wtedy nie dało się zrobić więcej jak 4 partycji. Potem już z poziomu Workbencha zmniejszyłem jej rozmiar  i utworzyłem kolejne.

Tu muszę zwrócić uwagę na ważną rzecz:

Nie jest możliwa konwersja partycji bez utraty danych – zmiana systemu plików wiąże się z formatowaniem. Więc dobrze się zastanów przy wybieraniu systemu plików.

Przykładowa edycja partycji:

Po lewej: wybrany system plików (tu SFS2); taki sobie wybrałem ale nie jest on zalecany dla dysku startowego

Po prawej:

Blocksize – wielkość sektora na dysku, im większy tym szybciej, ale jednocześnie marnotrawstwo miejsca jeśli mamy dużo plików mniejszych jak wielkość bloku. W zasadzie typowa wielkość bloku to 512 i nie powinno dawać się mniejszego. Za duży tez nie jest zalecany – w podręczniku dostarczanym z systemem pisze że dla nowszych systemów plików  rozmiar większy jak 512 powoduje wręcz spadek wydajności. Inna sprawa że z czasem, przy małych blokach, na dysku następuje coraz większa fragmentacja poszczególnych plików.

Buffers – można dać więcej (np. 1000)

Maxtransfer – tam m.in. dostępna opcja pozwalająca ograniczyć transfer w przypadku starego i uszkodzonego dysku

Proponuję takie ustawienia systemów plików dla partycji:

partycja SWAP – tu musi być typ partycji SWAP i blok 4096; wielkość 1GB-2GB

dysk systemowy – standardowy system plików czyli FFS – bloki duże – 2048 i większe; wielkość partycji – kilka GB wystarczy;

dysk na oprogramowanie – system plików SFS bądź SFS 2, blok 512; umieszczenie oprogramowania na tych nowszych systemach plików da szybsze działanie

dysk na dane multimedialne (filmy wideo) bądź inne łatwe do odtworzenia (np. ściągnięcia z internetu) – JxFS, blok 512

pozostałe partycje – według uznania

Trochę się tu „zaglebiłem” w tych partycjach. Temat dysków twardych, zarówno od strony sprzętu jak i systemu i oprogramowania uporządkowałem w => Dyski twarde
.

Generalna uniwersalna zasada- dotycząca nie tylko instalacjinie przestawiaj opcji której nie znasz działania

Sama instalacja AmigaOS 4.1 przebiega szybko – na ekranach instalatora będziesz  mógł wybrać układ klawiatury, lokalizację itp. Warto ustawić sobie akcelerację (przyspieszenie) myszki (przynajmniej ja musiałem bo wskaźnik był dla mnie wolny jak żółw na stepie). Ostatni komunikat to prośba o usunięcia CD z napędu i restart komputera.

Kończenie instalacji

Po resecie załaduje się świeżo zainstalowany system i zobaczysz planszę bardzo podobną do tej na początku instalacji:

Kolejno jest to ustawienie lokalizacji (język, klawiatura), rozdzielczość ekranu, dźwięk, internet i dodatkowo programy tzw. Extras.

Na co zwrócić uwagę? Np. dźwięk domyślnie jest wyciszony.

Przesuń suwak Głośność w prawo w okolice 0 dB

Instalacja internetu – w przypadku typowego internetu z kablówki – banalna. Po wybraniu na kolejnych ekranach opcji „Ethernet (DSL, sieć lokalna)” i „Konfiguracja automatyczna” dalszy przebieg to klikanie na „Dalej„, „Zakończ” i „No, thanks„.

Tak wygląda ekran świeżo po instalacji.

Po instalacji – co trzeba zrobić

Po restarcie zaczyna się właściwa zabawa. Przede wszystkim wypada coś zainstalować swojego i ustawić system pod siebie. I tu przydaje się backup – jeśli masz nagrane pliki instalacyjne ulubionych programów to super. W przeciwnym wypadku będziesz mozolnie ściągał wszystko z internetu.

I tu niespodzianka ;) Domyślnie system nie posiada żadnej przeglądarki internetowej (i słusznie).

Na docku (pasek skrótów) będziesz mieć ikonę Extras. Są to programy dostarczane z AmigaOS które pokrywają podstawowe zastosowania komputera. Jeśli nic  jeszcze nie zainstalowałeś z Extras to teraz masz szansę. A więc musisz włożyć płytkę CD z systemem i klikając Extras wybrać z listy to co chcesz zainstalować.

Jest widoczna opcja dodawania do docka (Add to the dock) czyli program po zainstalowaniu umieści w nim ikonkę skrótu. Podana jest także informacja gdzie nam to zainstaluje (Destination) co oczywiście można zmienić (ja nie zmieniałem).
Zainstalowany program zmieni kolor na liście na zielony. Gdybyś w przyszłości chciał zainstalować program który już instalowałeś z tej listy – otrzymasz komunikat typu:

ostatnia linijka oznacza że jeżeli masz nowszą wersję programu w podanej lokalizacji zostanie nadpisana tą z płyty

.
Po zakończonej instalacji „Extrasów” klikamy Done. 

Co instalować z Extras?

„Jak stryjenka uważa” ;) Jak wspomniałem, przeglądarkę musisz bo czymś musisz ściągnąć pliki. Wszystkie programy są w internecie w nowszych wersjach niż te dostarczane z systemem (wyjątkiem jest IBrowse i DvPlayer).

Można zainstalować wszystko z Extras – zyskując dzięki temu zdefiniowane katalogi i skróty na docku –  i potem zastąpić stare wersje programów nowymi.

Ściąganie programów z internetu i instalowanie ich. Od czego zacząć?
Od wspomnianego IBrowse. Teraz za pomocą IBrowsze ściągasz sobie potrzebne łatki i aktualne oprogramowanie. Jak widać są skróty do najważniejszych miejsc – Hyperion, OS4 Depot

Możesz wybrać inną przeglądarkę (OWB) – mi IBrowse wystarczył – jest „lekki” i ma wskaźnik postępu ściąganych plików.
Wchodzisz na OS4 Depot i ściągasz co trzeba. Jest tam wyszukiwarka.

.

Instalacja kolejnych update – czym rozpakować?

W systemie jest program do rozpakowania UnArc, i wszystkie pliki z ikonką paczuszki (jak na obrazku poniżej) rozpakujesz nim bez problemu. Ale Update nie dają się otworzyć (tak jak np. da się archiwum z OWB widoczne niżej) mimo że też mają rozszerzenie lha – program UnArc w systemie sobie nie radzi z tym.

Nawet nie próbuj bo tylko załaduje się podgląd zawartości pliku. Potrzebujesz program lha – ściągasz np stąd link i rozpakowujesz do c

nie wszystko, pliki pomocy odznacz bo nie są potrzebne

Dlaczego do c? Bo jest to katalog szczególny, dzięki czemu wpisując składnię polecenia dla rozpakowania pliku nie będziesz musiał podawać ścieżki gdzie ten program lha jest.

Jak rozpakować plik? Podstawy lha

Przykładowo jeśli ściągnąłeś update do ram dysku – przy otwartym oknie ram dysku wciskasz prawa amiga +e  i w oknie poleceń wpisujesz składnię polecenia – jak na obrazku

okno poniżej zobaczysz gdy rozpakowanie przebiegło pomyślnie

potem zamykasz – jest już niepotrzebne

Jeśli pomyliłeś się przy wpisywaniu składni polecenia zobaczysz taki komunikat:

No cóż, składnia jest nieskomplikowana.

lha – uruchamia program lha jeśli program znajduje się w tym samym katalogu co rozpakowywany plik bądź w katalogu komend i poleceń (katalog c)

x – oznacza komendę „extract” czyli rozpakuj

dalej jest położenie i nazwa rozpakowywanego pliku

Porady odnośnie instalowania programów
Gdzie zapisywać? Ja np. w Utilities, większe programy w oddzielnych katalogach które utworzyłem. Przy czym np Filer tworzy swój katalog, podobnie OWB, ale niektóre rozpakowują się robiąc siano. Dlatego lepiej stworzyć wpierw katalog do którego się rozpakowuje niż potem zbierać – zawsze można przenieść.  Ja mam zwyczaj rozpakowywać do RAM-dysku – wtedy widzę co jest bez śmiecenia.

Gdzie rozpakować nową wersję AISS (nie mogę znaleźć gdzie jest stara wersja)?

W panelu Extras są podana ścieżki dla każdego programu z Extras, z tym że dla AISS i DiskImage Device nie są podane; czyli ścieżka ta nie może być zmieniana, musisz instalować w domyślne miejsce.

Co wnoszą kolejne update?

Update 3 przynosi m.in nowe logo startowe w kolorze czarnym, a potem Update 4 – czyli najnowsze – upragnioną stabilność systemu.

Oczywiście półżartem to piszę, zawsze warto mieć najnowsze Update – taki jest sens aktualizacji. Każda aktualizacja poprawia część błędów i wnosi nowe funkcje i usprawnienia.

.

Co dalej?

Mi system z ulubionymi programami zajął niewiele ponad 500 MB na dysku.

Jeśli w czasie instalacji lub tuż po niej wystąpiły błędy – zajrzyj do instalacja cz.3 – błędy

Jeśli szczęśliwie przebrnąłeś przez instalację i końcowe ustawienia – czas na ustawienie systemu „pod siebie”.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.