Quartet – gra

Gierka nie jest nowa, 2015 r. Trafiłem na nią na stronie AmiBoing (wydzielona na amigowe rzeczy strona EntwicklerX). Wydaje mi się świetną propozycją na upały – nie wymagająca „dłuższego posiedzenia”, typowa gierka „casual”.

Twórcą gry jest firma Photon Storm, znana z wielu gier HTML 5. Amigowej konwersji dokonał  Nick Sommer.

Jak widać już na początku, możemy liczyć na klasyczne klimaty:

Zaraz po uruchomieniu dostaniemy ekran logowania:

Jeśli nie mamy konta w AmiBoing, bądź nie nastawiamy się na bicie rekordów – klikamy w dolny napis „click here for offline mode”.

Początkowy ekran gry – wita nas energetycznymi dźwiękami. Na tym ekranie możemy wyłączyć muzykę i dźwięk. Wierzę że nie będziecie mieć takiej potrzeby.

Credits – jak widać w dwie osoby da się zrobić grę:

Zasady gry wyjaśnione są w „How to play”.

Zabawa polega na składaniu twarzy, przy czym ilość uzyskanych punktów zależy od stopnia jej doskonałości.

Punktacja wygląda następująco:

  • za wyczyszczenie planszy, czyli doprowadzenie do sytuacji że wszystkie cztery komory na twarze są puste – 500 pkt
  • złożenie twarzy z pasujących elementów (np. wszystkie zielone) – 300 pkt
  • jeśli tylko pół twarzy jest dokładnie pasujące – 100 pkt
  • ułożenie twarzy z niepasujących ćwiartek (każda inna) – 40 pkt

Żeby nie było tak monotonnie, okrąg w środku w którym pojawiają się kolejne elementy otoczony jest świecącymi punktami. Pełnią one rolę odliczania czasu, i w miarę jak dłużej układamy, czas biegnie coraz szybciej. Do momentu skuchy, wtedy jest resetowany. Jest 6 żyć.

Muzyka jest wytłumiona, pozwalająca skupić się, oszczędna. Ładny motyw muzyczny towarzyszy wpisywaniu wyników:

Oprawa muzyczna całości w mojej ocenie jest bardzo dobra. Graficzna – też. W tej stylizacji (klasyka) wygląda tak jak powinna.

Grę polecam. Pomimo że na pierwszy rzut oka nie zapowiada się rewelacyjnie – potrafi wciągnąć.

Gra leży na OS4 Depot tutaj :

http://os4depot.net/?function=showfile&file=game/puzzle/quartet.lha

Panel rejestracji w AmiBoing:

http://www.amiboing.de/register.php

Strona autorów gry:

http://www.photonstorm.com

 

[ ↑ ]
Zabierz mnie na górę!

Updater – nowe narzędzie aktualizacji

Jak wiemy AmigaOS nie ma natywnego narzędzia aktualizacji. Nie jest to złe, bo nie po to ucieka się od Windows żeby mieć to samo, ale takie opcje powinny być – dopóki możliwe są do wyłączenia, bądź uruchamiane przez użytkownika.

Takim rozwiązaniem jest AmiUpdate, którego autorem jest Simon Archer (autor CodeBencha). To narzędzie jest od kilku lat dołączane do systemu, niestety pozostawia niedosyt. Nie wiem jak to się stało – może pamięć płata mi figle – ale wydaje mi się że kiedyś była opcja włączenia/wyłączenia co chcemy mieć aktualizowane. Nie odznaczania znalezionych, bo to jest cały czas, ale na zasadzie określenia listy. Nie widzę tego teraz. Poza tym Hyperion wycofał się z aktualizacji cząstkowych, i AmiUpdate służy obecnie tylko do aktualizacji MUI, AISS i innych „okołosystemowych” rzeczy.

Jest AMIStore, czyli program-sklep. I tam jest możliwość aktualizacji, ale tylko rzeczy tam zakupionych. Niestety ta aplikacja ma swoje wady – o ile kiedyś była symbolem nowoczesności, zapachniało nam App Store, to obecnie jest takim, niespecjalnie lubianym przeze mnie, miejscem. Przede wszystkim okienko jest za małe, co sprawia że interfejs – mimo że przemyślany – zdaje się być topornym. No i trzeba się logować.

Enhancer 1.3, który jest rozwijaniem systemu opłotkami przez A-Eon (bo Hyperion robi to w mało widoczny sposób), wzbogacił się o program Updater, który jest kolejnym rozwiązaniem aktualizacji. Według mnie wyprze wspomniane wyżej dwa pozostałe.

Nie wiem ile wziął za to, żeby ten program nie znalazł się w zTools a w Enhancerze właśnie, Guillaume Boesel. A może tu nie ma teorii spiskowych, tylko była to konieczność przez powiązanie z AMIStore.

Jak to działa

Program jest powiązany z AmiSphere. Czyli z bazą użytkowników, tą sama z której korzysta AMIStore. Niesie to za sobą duże udogodnienie. Do tej pory edycję profilu robiło się na stronie internetowej, czyli poza sklepem. Było to nieintuicyjne, bo na stronie http://www.amistore.net jest możliwość rejestracji, odzyskania hasła, ale nie edycji profilu. Ta jest możliwa jedynie poprzez wejście z adresu https://secure.a-eon.biz/download/

Całość tego rozwiązania (rozbicie na dwie strony) jest dla mnie nieprzyjazne z punktu widzenia użytkownika. Jest jeszcze możliwość edycji profilu w programie obsługi sklepu. Teraz można to robić z poziomu systemu – narzędzie jest w katalogu Prefs.

Sam program znajduje się w katalogu System i działa w tle.

Dzięki temu w programie Updater, w zakładce My Purchases, są dostępne – bez wchodzenia do sklepiku – aktualizacje.

Omówienie interfejsu

Pierwsza zakładka Updatera, czyli System, to zwykłe rzeczy, drobiazgi

Żadnych aktualizacji nie znalazło, niemniej wrażenie pozytywne.

Druga zakładka, My Purchases, zawiera zakupione rzeczy. Pokażę ją w dalszej części, przy okazji testowania programu.

To nie są wszystkie opcje. Naciskając PPM uzyskujemy dostęp do menu, które zawiera dalsze możliwości.

Pod Edit jest Select All i Deselect All do zaznaczania i odznaczania wszystkich pozycji. Z kolei pod Project jest kilka pozycji, istotne są dwie pierwsze. Można dodawać pudełkowe wersje po wpisaniu numeru seryjnego:

Są tam też Settings czyli ustawienia, składające się z kilku sekcji:

W sekcji Update można ustawić czy sprawdzanie ma się odbywać tuż po uruchomieniu programu (Check at startup), oraz częstotliwość sprawdzania aktualizacji. Inactive (wyłączone) będzie najbardziej odpowiednie, tak często to one nie ukazują się. Inne ustawienia to odstępy – 10 minut, 30 minut, 1 godzina, 2 godziny, 4 godziny.

Sekcja Startup określa to co jest wyświetlane po uruchomieniu. Iconified – program będzie zminimalizowany do ikony. Defaul View (domyślny widok) daje opcje Show All, Show Updated, Show Downloaded, Show Installed, Show Not found.

Sekcja Download określa Notifications Mode (czy mają być wyświetlane powiadomienia) oraz Download drawer (gdzie mają być zapisywane pobrane pliki).

Bardzo możliwe że to będzie spolszczone, bo ta wersja Enhancera już jest częściowo spolonizowana.

Testy

Czym byłaby recenzja bez poparcia testami, więc wyszedłem poza standardową opcję Check Updates. Na początek pobranie najnowszego Enhancera do ramdysku:

Jak widać jest pasek postępu, jedno z najnowszych usprawnień. Widoczna pozycja na liście na czerwono oznacza że produkt jest niedostępny w sklepiku.

Po zakończeniu pobierania taki oto komunikat:

Oznacza on że wielkość pliku pobranego jest inna od spodziewanej. Sprawdziłem plik rozpakowując do ramdysku – bez błędów, alarm był fałszywy.

Drugi test – usunąłem losowy składnik, czy znajdzie aktualizację – znalazło.

Podsumowanie i ocena

Moim zdaniem ten tandem – klient AmiSphere i Updater – to jest strzał w dziesiątkę.

Pobieranie programów z AMIStore poprzez program dedykowany do sklepu to dziwadełko – ściąganie pakietami, automatyczne składanie tego w całość i zapisywanie do folderu Download, który jest podkatalogiem AMIStore, a całość poprzedzona koniecznością logowania się do sklepiku – dla mnie to była za długa ścieżka działania. Tu dostaję do ręki narzędzie proste i intuicyjne.

Teraz czekam na kolejną dobrą zmianę. Obecnie klient sklepu (ten program AMIStore napisany w Hollywood) działa wyłącznie pod AmigaOS. Może to jest dobre do oszacowania ludzi rzeczywiście korzystających ze sprzętu, ale czy faktycznie ktoś to analizuje, robi z tego użytek? Myślę że o wiele lepsze byłoby udostępnienie możliwości zakupu z poziomu popularnych systemów takich jak Windows czy macOS.

Podsumowując – Updater powiązany z klientem AMISphere to narzędzie świetne, „strach się bać” co moglibyśmy mieć, gdyby takich programistów jak ‚zzd10h’ było więcej.

Bardzo polecam zakup pakietu Enhancer w wersji Plus. To najbogatsza i najdroższa wersja, ale najbardziej opłacalna. Wycofane jest wsparcie (bezpłatne aktualizacje) dla tych którzy kupowali komponenty oddzielnie (sterowniki, Candi), przez powstaniem pakietu Enhancer. W pakiecie – dalej te bezpłatne aktualizacje są, więc warto. Poza tym to nie świat Windows, kupując licencję ma się prawo użytkowania nie tylko na jednym komputerze. W kontekście przyszłych przesiadek bardzo polecam. Jak ktoś teraz nie potrzebuje (ma klasyka z PPC, starą AmigaOne XE i podobne konfiguracje, które na dziś nie są w stanie skorzystać z całości pakietu, choćby przez kartę graficzną) – to w kontekście przesiadki na A1222 na pewno przyda się. Biorąc pod uwagę rozwój Enhancera on raczej tańszy nie będzie.

[ ↑ ]
Zabierz mnie na górę!

Czasopisma amigowe z artykułami o tematyce „Amiga NG”

Jest bardzo dużo czasopism retro, zarówno tych papierowych, jak i wydawanych w formie PDF. Także w innej postaci – na przykład diskmagów czy HTML. Z tego zbioru, który wciąż pulsuje swą nieregularnością (powstawanie i upadek kolejnych tytułów, ich częstotliwość ukazywania się) na powierzchni ciężko dostrzec te które poruszają tematykę Amigi NG, czy konkretnie AmigaOS 4.

Nasze rodzime pisma

AMIGAZYN

Wydawane od 2014 r. Wersja papierowa – jest.

Wychodzi jako kwartalnik. A4, 90 stron częściowo w kolorze. Tematyka NG zajmuje proporcjonalnie miejsca do reprezentacji w społeczności amigowców czyli niewiele.
https://www.amiga.net.pl/index.php?kwt=4022&lng=pl

Amiga User

Anglojęzyczne. Wersja papierowa – jest.

Opiera się na treściach z Amigazynu. Podobna sytuacja – treści NG nie będzie za dużo ze względu na fakt, iż największą potencjalną grupa kupujących pismo są posiadacze Amigi „klasycznej”, i to pod nich musi być produkt żeby sprzedał się. Trzeba patrzeć na to wydawnictwo jako na próbę zawalczenia z „Amiga Future”, cóż więcej po pierwszym numerze można rzec.

https://www.amiga.net.pl/index.php?kwt=4032&lng=pl

„Komoda & Amiga plus”

Wersje: polska i angielska. Wydawane od 2015 r.. Wersja papierowa – jest.

A4, kolor, 82 strony. W zasadzie dla fanów komputerów Commodore i Amiga, ale są też i treści NG (w ostatnim numerze #07 – wywiad z Dickinsonem i demo Final Writera pod AROS-a). Wersje PDF są bezpłatne.

http://ka-plus.pl/pl/magazyn/

Można wspomnieć o ukazujących się w przeszłości, a możliwych obecnie legalnie do pobrania w PDF:

  •  polska edycja Total Amiga (2005-2009) – 5 numerów.

https://www.ppa.pl/totalamiga/

  • PPA (2009-2015) – 14 numerów

https://www.ppa.pl/magazyn/

  • Exec (2000-2001 i 2010) – 6 numerów

Na świecie

Amiga Future

Niemcy. Wersje: niemiecka i angielska. Wersja papierowa – jest.

Jest podstawowym i najbardziej znanym regularnie wydawanym tytułem.
Starsze numery dostępne są za darmo online:
http://www.amigafuture.de/kb.php?mode=cat&cat=65
Można też je zakupić jako PDF (3 euro za sztukę). Tradycyjne wydanie to 6,50 euro (9,50 za wersję z CD), roczna prenumerata (6 numerów) w najlepszej wersji to 70 euro.
https://www.amigashop.org/index.php?language=en

aMiGa=PoWeR

Francja. Tylko wersja francuskojęzyczna. Wersja papierowa – jest.

To nie jest to Amiga Power wydawane w latach 1991-1996, proszę zwrócić uwagę na inną, oryginalną pisownię (duże i małe litery). Aby je zdobyć trzeba zapisać się do AFLE (francuskie stowarzyszenie amigowców) i uiścić opłatę roczną (niecałe 32 euro dla Francji, i niecałe 43 euro dla obszaru Unii Europejskiej).
Innym sposobem jest nabycie numerów archiwalnych – kompilację pierwszych 12 można kupić na CD, a dostępne na magazynie papierowe – w siedzibie redakcji po 6 euro, a starsze numery po 5 euro.
Czasopismo ma 28 stron, druk kolorowy laserowy, ilość numerów w ciągu roku 1-2.
Warte podkreślenia jest to że pismo jest skierowane konkretnie do fanów NG, OS4 czy MorphOS wypełnia cały numer, nie są dodatkiem czy „kącikiem” jak w większości pism amigowych, a podejmowane tematy są ambitne.

http://amigapower.free.fr/anciens.html

aktualizacja: czasopismo zostało zawieszone, ostatni numer to 59 z października 2017 roku.

BITPLANE

Włochy, tylko wersja włoskojęzyczna. Wersja papierowa – jest.

Od początku (numer 0 to październik 2001 roku) było pismem dla wszystkich amigowców i miłośników alternatyw (w logo strony znalazło się nawet Haiku).

Wydano 27 numerów, wiele z płytami CD. Ostatni ukazał się we wrześniu 2013 r. i zawierał rzeczy z wielkim poślizgiem (Pianeta 2012). Cena to 9,50 euro. Strona żyje, wydawca znany (Virtualworks – jedna z firm z której po połączeniu powstało ACube) niemniej inicjatywa martwa. Pismo było tylko o NG – rzadkość, niestety nie utrzymało się.

http://www.bitplane.it

aktualizacja: w 2018 strona została zamknięta, a napis który tam został umieszczony nie pozostawia nadziei na kontynuację czasopisma, choć z drugiej daje sygnał na powstanie czegoś nowego.


„Nella vita ogni fine è solo un nuovo inizio (Anonimo)” czyli „W życiu każdy koniec to tylko nowy początek (Anonim)”.

Total Amiga

Oryginalna edycja, jak widać po okładce na początku artykułu edycja polska była jej wiernym tłumaczeniem.

Wydawana przez SEAL (South Essex Amiga Link) od października 1998 r. (pierwsze 9 numerów jako „Clubbed”) do kwietnia 2007 r. Łącznie ukazało się 26 numerów. Potem prenumeratorzy zostali przekierowani do „Amiga Future”.

http://www.totalamiga.org/index.html

Amiga Mania

Węgry. Tylko wersja węgierskojęzyczna.

Ogólnoamigowe. Darmowy PDF, 40 stron.

http://amigamania.amigaspirit.hu

Amiga Forum

Szwecja. Tylko wersja szwedzkojęzyczna. Wersja papierowa – jest.

Czasopismo wydawane przez SUGA (Swedish User Group of Amiga). Do pobrania za darmo, w formie papierowej – do kupienia w AMIGAstore.eu w cenie (w zależności od numeru) 2,80-3,80 euro. Format A5, częściowo w kolorze, 28 stron. Niestety tematy NG poruszane są rzadko. Jest 2-4 numery do roku.

http://suga.se/amigaforum/arkiv.html

Amiga MAD

Norwegia. Wersja norweska i angielska.

Wydawane przez NAF (Norsk Amiga Forening). Do pobrania za darmo. Wcześniej to pismo nazywało się Amiga Guide Magazine i pod tytułem Amigaguiden ukazuje się nadal w wersji norweskojęzycznej. 28 stron, częściowo kolor, PDF. Jest o NG, niestety pismo ma za niską objętość (rzeczywista zawartość, bez „dopychaczy”). Niestety, pomimo że powyżej okładka jest z numeru 60 to od kilku lat czasopismo ukazuje się w cyklu jeden numer na rok. Ciekawostka – gazetka składana na AmigaOne XE za pomocą programu Page Stream.

https://amiga.zone/mag/downloads/2

Amigaville

Magazyn anglojęzyczny. Wersja papierowa – tak.

Pismo które już nie istnieje choć mogłoby. Autor po trzech darmowych numerach PDF zdecydował się wydać je na papierze. Numer 4 to 36 stron, kolor, cena 2 funty. Sprzedaż na poziomie 30 szt. podcięła mu wiarę i ochotę w na robienie kolejnych numerów.

Podaję jako przykład negatywny jak do tego nie należy się zabierać (w pojedynkę, i z nadmiernym optymizmem), więcej w dyskusji w wątku na PPA.

Ponieważ strona autora jest tylko w wayback (wygasła) udostępniam nr 3 (34 str., 43 MB) tutaj

Retroplanet

Grecja. Tylko wersja greckojęzyczna. Wersja papierowa – jest.

Pismo o komputerach retro, nie tylko Amidze, niestety tematów NG brak. Wspominam o nim tylko dlatego że jest wydane na papierze i na dobrym poziomie. Nawet na tak małym amigowym rynku jak Grecja w narodowym języku – da się.

Nie mam pojęcia czemu dziś strona wydawcy nie działa, ale zostawiam link: http://www.retroplanet.gr

Ostatni numer jest z czerwca tego roku, i można obejrzeć go pod linkiem niżej:

https://amiga.gr/2017/06/754/retro-planet-16

Grecja jest przykładem jak, na z pozoru małym rynku, wiele dzieje się. Pojedyncze artykuły o NG ukazywały się w – a jakże – innych pismach greckich. Tak to już jest, jak coś nie jest po polsku albo angielsku to ciężej na to trafić. Zbiorek greckich czasopism („Amiga Hellas”, „Another World” i „Phoenix”) „leży sobie” na issu:

https://issuu.com/greekretrofanzines

Amiga Point of View

Anglojęzyczne.

Ostatni numer wyszedł w 2010 r., ale w ubiegłym był temat na zagranicznych forach o reaktywacji, tym razem płatnej. O NG w nim nie ma nic. Podaję jako przykład, że da się zrobić darmowe pismo amigowe na 120 stron.

http://www.abime.net/apov/

Pozostałe pisma

W sumie pism zahaczających o „Amiga NG” było więcej, ale to raczej były różne elektroniczne ziny (PDF), pozycje niewielkie objętościowo, bądź o krótkim życiu. Może wspomnę jeszcze o Amiga Insider (2004-2005, niemieckojęzyczne)

http://www.amigainsider.de

Podsumowanie

Na tym kończę przegląd współczesnych czasopism amigowych. Starałem się napisać kilka słów o każdym, i przede wszystkim podać linki do miejsc skąd można je pobrać bądź kupić.

Na pewno kilka przeoczyłem. Jeśli znacie jakieś amigowe czasopisma współczesne (2000 r. i późniejsze) które tu nie wymieniłem – piszcie w komentarzach.

Wnioski dla mnie są takie:

  • pismo papierowe niskonakładowe jest zawsze możliwe, ale nie zawsze cena jest tym czynnikiem przeważającym na decyzji kupna
  • język nie jest ograniczeniem, wersje narodowe są w stanie się utrzymać
  • podstawą sukcesu jest cykliczność wydań i wypełnianie pisma treściami, a nie sztuczne „robienie” stron reklamami i grafikami
  • projekty jedno-kilkuosobowe mają krótki żywot – przetrwanie to 5 osób i więcej
  • nie istnieje jeden najlepszy model sprzedaży i dystrybucji – z podanych wyżej każdy z magazynów jest wydawany w trochę inny sposób, i wszystkie utrzymują się na powierzchni

Nie ukrywam że inspiracją do przeglądu czasopism była chęć przyjrzenia się „jak robią to inni”, i wpis dzisiejszy bezpośrednio wynika z komentarzy pod poprzednim – eksplorowania tematu „czy jest na rynku miejsce na pismo Amiga NG” . Jak widać – poza francuskojęzycznym a więc o ograniczonym zasięgu światowym – takiego pisma nie ma. Czy ma szanse w Polsce? O tym żeby dowiedzieć się – trzeba spróbować ;-)

[ ↑ ]
Zabierz mnie na górę!

popularyzacja Amigi NG

Od dłuższego czasu jest widoczna na forach w Polsce jakaś zawiść, wręcz nienawiść do osób korzystających z komputerów AmigaOne i systemu AmigaOS 4.x. Co prawda czasy wojen OS 4 vs. MorphOS zdają się dobiegać końca, ale rozlewa się wielka fala hejtu ze strony fanów Amigi „klasycznej”. Artykuły w „Amigazynie” na tematy NG są niemile widziane przez większość czytelników, a podkast radzika w którym powraca temat NG – jest krytykowany właśnie za to. Samo dopuszczenie myśli że Amiga może mieć nowsze modele, a system rozwijać się – brzmi dla niektórych jak herezja.

To jest hobby. Jeśli ktoś jest gotów publicznie w internecie gnoić drugiego za to że używa innego komputera czy systemu to moim zdaniem jest albo jednostką patologiczną albo emocjonalnie niedojrzałą. Nie rozumiem tego i nie zrozumiem.

Niedawno w podkaście radzik „ośmielił się” powiedzieć, że Vampire jest atrakcyjny głównie dla osób które nie miały porządnie rozbudowanej Amigi. Dla mnie to oczywistość, a radzik wie co mówi bo jest i wieloletnim amigowcem, i użytkownikiem rozbudowanej A2000 i A600 z Vampire właśnie. A tu się okazuje że nie wolno mówić takich rzeczy, ba – nie powinno się wogóle poruszać tematów Amigi NG w podkastach. Sprawa w tej chwili wygląda tak że cykl został zawieszony.

Mam swoje zdanie na ten temat, ale ponieważ blog jest formą komunikacji publicznej – powstrzymam się od emocjonalnych wystąpień i epitetów, i przejdę do kolejnego tematu, który pośrednio wynika z sytuacji.

Popularyzacja Amigi NG musi zostać nasilona, musi powstać przeciwwaga (nie opozycja) w postaci czasopisma o NG (z konieczności uwzględniająca nie tylko AmigaOS 4, ale i MorphOS-a, i AROS-a). Najlepiej w edycji angielskiej, dodatkowo w polskiej (choć śmiem twierdzić że rynek w Polsce na to jest). Moim zdaniem nikt nie kupi Amigazynu dla paru stron o NG, ani też „klasykowiec” nie będzie się w nie specjalnie zagłębiał bo mu „psują odbiór”. Jeśli powstało by takie pismo – mieć np. 10 stron o swoim ulubionym systemie to byłoby coś. Do tego jeszcze jakby było oparte o fachowe artykuły a nie „wodolejstwo”, pokazywało praktyczne użytkowanie NG – myślę że to sprzedałoby się. No cóż – marzenia. Takie przedsięwzięcie wymagałoby współpracy kilkunastu osób. Ale od czegoś trzeba zacząć.

Krok 1

Jakiś czas temu reaktywowałem stronę Amiga org pl. Zadbałem o treści na temat wszystkich „gałązek” naszego „amigowania”. Całość jest zwięźle napisana, i ma dużo ilustracji. Jest tak bo strona ma pomóc w zorientowaniu się osobom chcącym powrócić do Amigi, przedstawić sytuację –  jak to dziś wygląda. Wyjaśnić co, skąd, po co, i pomóc podjąć decyzję o wyborze.

Krok 2

Ponieważ nie znalazłem żadnej osoby która pomogłaby mi tekstami rozwijać tamten portal – zdecydowałem się zebrać wszystkie treści w broszurkę. Artykuły są krótkie – to pochodna formy (minikompendium). W treści sporo linków. Jest to moje pierwsze podejście do składania czegoś (DTP) i mam nadzieję rozwijać się w tym kierunku. Mam pewne plany, póki co – zachęcam do pobrania tego e-booka.

PDF, 26 stron, 5,5 MB.

Krok 3 

Mam nadzieję na komentarze z propozycjami co w takiej formie chcielibyście otrzymać. Tu mam na myśli jakieś monografie, opracowania na konkretne tematy, czy jakieś inne rzeczy które nawet nie przyszły by mi do głowy.

A może czasopismo ma sens? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak miałoby ono wyglądać, co zawierać, o czym chcecie poczytać?

[ ↑ ]
Zabierz mnie na górę!