Znów w awangardzie

W ostatnim poście pochwaliłem się łamaniem barier. Od tamtej pory wrzuciłem filmik z zawartością książki (kartkowanie na żywo) jako uzupełnienie posta, ale dziś czas odsłonić kolejne uderzenie.

Google Play

Jakiś czas temu założyłem tam konto i wstawiłem wspomnianą książkę w formie PDF. Po długiej weryfikacji (więcej jak tydzień) mogę już dzisiaj się pochwalić:

Wstawiłem publikację z ISBN i z 2018 roku, żeby zacząć od pewniaka (w kontekście weryfikacji mnie). Być może dlatego (że niby „staroć”) została automatycznie ścięta cena (z 40 zł na 27.20 zł).

To wejście (właściwie „wyjście na zewnątrz”) na miarę pokazu Amigi NG na Pixel Heaven w 2018 r.. Może nie tak spektakularne, ale za to nie lokalne. Pixel Heaven minęło, książka będzie latami (chyba, że ją zdejmą). Praktycznie brak konkurencji tematycznej (ledwie kilka pozycji amigowych). Wyborne towarzystwo („Bajty polskie” Kluski). „Tak to się robi”. Wyjście z bajora kolejnym etapem ewolucji, zachęcam do własnych prób.


dodane: 1.09.2020

Parę spostrzeżeń dla kolejnych odważnych.

Ścięcie ceny nie jest zależne od daty publikacji. Prawdopodobnie robi to algorytm, być może największy udział w nim ma objętość książki. Najlepsza metoda to chyba zawyżać ceny i potem samemu obniżyć, na podstawie ceny ustalonej przez Google.

Interesowało mnie na jakiej podstawie Google zmienia ceny, odpowiedź jest w regulaminie „Jak działa sprzedawanie w Google Play”

„Poza przypadkami, w których firma Google pełni funkcję Twojego przedstawiciela lub jest zobowiązana sprzedawać książkę w cenie ustalonej przez wydawcę, Google ma prawo ustalać ceny, które uzna za stosowne.”

Druga kwestia, już po dokonaniu tutaj wpisu miałem weryfikację konta bankowego. Po informacji na e-mail że coś takiego zrobią, po 3 dniach otrzymałem przelew z zakresu 1 grosz – 1 zł. Dla mnie było to 66 groszy. Tę kwotę musiałem wpisać w okienku w swoim panelu w Centrum Partnerów. Chyba tam, czas biegnie, mogę nie pamiętać. Wspominam w każdym razie że jest dodatkowa weryfikacja. Samo rozliczanie się z Google jest raz w miesiącu, przelew następuje gdy na koncie jest więcej niż 2 zł.

dodane 8.10.2020

Działam na platformie Ebookpoint. To monopolista na Allegro i firma będąca w grupie Heliona. Do najnowszej książki o tworzeniu e-booków dorzuciłem opisywaną powyżej „AmigaOS 4 na weekend”:

https://ebookpoint.pl/autorzy/adam-mierzwa

Wspomniałem o Helionie… Przez to bycie Ebookpointa w grupie Helionu, tak nieoficjalnie, nie na papierze, „kuchennymi drzwiami”, ale jednak wszedłem:

https://helion.pl/ksiazki/amigaos-4-na-weekend-adam-mierzwa,s_00mb.htm#format/e

Amiga w Helionie po latach. Zostawiam dla potomnych – „tu byłem…” ;)

[ ↑ ]
Zabierz mnie na górę!

2 myśli na temat “Znów w awangardzie”

    1. Dziękuję. Przy okazji rozwijam się, bo wszystko trzeba samemu dojść jak coś zrobić. Może za mną pójdzie KA+, Zalepa i inni.
      Teraz kolejne wyzwanie to nauczenie się robienie poprawnych plików MOBI i EPUB.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.