usprawniamy komputer

Obecnie jest możliwość kupna wyłącznie używanej AmigaOne XE. Co się z tym wiąże, na pewno jest choć jeden element który wymaga modernizacji.

Niżej opiszę jak to wyglądało u mnie.

Poprawki sprzętowe (fixy)

Wśród wad komputera AmigaOne XE należy wspomnieć o kłopotach z mostkiem Articia S.

Articia S to był pierwszy mostek w świecie PPC z obsługą AGP, ogólnie w światku PPC nowatorski. Niestety, producent nie dostarczył pełnej dokumentacji, przez co obsługa DMA była kiepska*. Skutkowało to np. błędami przy jednoczesnym korzystaniu z dysku twardego i karty sieciowej (dlatego konieczne było używanie kontrolera dysków  – będzie o tym niżej). Był też problem z obsługą układu dźwiękowego na płycie.

*Po latach w rozmowie z doświadczonym programistą, który czytał dokumentację, padło następujące wyjaśnienie:

„Gdyby nie było układu do spójności cache to by nie było problemu. Każdy by wiedział, że tego nie ma i trzeba pilnować spójności cache. AmigaOS nawet do tego ma odpowiednie funkcje od bardzo dawna. Problem był w tym, że układ do spójności cache był obecny ale działał źle, więc trzeba było np. stosować w sterownikach dodatkowy bufor jeżeli dane do transferu były w pewien szczególny sposób niewyrównane.
Źle zaprojektowane, tego się od strony programistycznej nie dotykał; ot, miał obserwować szynę i odpowiednio zarządzać pamięcią cache. Nie wiem dokładnie w jaki sposób źle działał, wiem za to, że efekty działania były nie takie jak opisywała dokumentacja. Według dokumentacji jeżeli coś na szynie PCI nadzorowało transfer w trybie bus master z urządzenia do pamięci, to układ miał to wykrywać i odpowiednio flushować cache, żeby nie trzeba było tego robić ręcznie, a układ tego nie robił.”

Ponieważ nie mógł działać chip audio na płycie, więc później nie był montowany (mają go tylko pierwsze partie AmigaOne XE). Dlatego każdy ma zamontowaną kartę dźwiękową na PCI, przeważnie Sound Blaster Live CT 4670 (i taką mam).

Tak  wygląda „fix” czyli poprawka:

DSCF0611

Była standardowo robiona przez producenta (Eyetech) i ma ją większość (ci którzy nie mają wspomnianego układu dźwiękowego).

Ostatecznie okazało się, że chip audio może działać, i powstały nawet jakieś sterowniki, ale to było całkiem później. Nikt więc nie szukał tej „kostki” żeby sobie zamontować, i nie bawił się w downgrade sprzętu (karta dźwiękowa jest lepsza jak zintegrowana). Z układu audio korzystają nieliczni.

Kolejne „fixy” były robione razem – fix USB&DMA

Nie posiadam tego, niżej użyczone mi zdjęcia z innej AmigiOne XE przedstawiające te „łatki” – znajdują się z obu stron płyty w okolicy Articia S.

Poprawki te były robiona przez kilka firm. Szczerze to nie wiem – patrząc na zdjęcia tych dolutowanych drucików – co to robi konkretnie. Czytałem że te druciki to fix IDE, a fix USB polegał na dolutowaniu do płyty kilku oporników o których zapomniał producent.

Dokumenty obrazujące rozwiązanie problemów:
https://amigaone.files.wordpress.com/2022/04/usb-xe_fix.pdf
https://amigaone.files.wordpress.com/2022/04/udma-xe_fix.pdf

Wszyscy użytkownicy (z fixem czy bez) byli skazani na podłączanie napędów nie przez złącza IDE na płycie tylko przez kontroler dysków na karcie PCI.

Najczęściej spotykany to ten na układzie SIL 0680:

Oczywiście AmigaOS 4.x obsługuje też inne kontrolery – więcej w => dyski twarde

Również i ten problem udało się obejść programowo i pod AmigaOS od wersji 4.1 dodatkowy kontroler dysków nie jest potrzebny (ja u siebie wywaliłem). Ale nikt nie usuwa z płyt fixów sprzętowych, większość też nie pozbywa się kontrolera dysków na PCI skoro ma z niego szybsze transfery danych niż z tego na płycie.

Z tym że rozwiązanie jest niekompletne. Problemów nie ma gdy ma się płytę fixowaną, mając płytę niefixowaną – praca napędów podpiętych do kontrolera IDE w trybie DMA skutkuje błędami (błędy odczytu i zapisu, zwieszki systemu). By tego nie mieć trzeba mieć włączoną w u-boocie opcje „automatyczny” – wtedy napędy pracują w trybie PIO 4 (który jest powolny i obciąża procesor). Jak dla mnie lipa.

Podobno bruździ zintegrowana karta sieciowa (konflikt DMA). Żeby korzystać z DMA dla napędów, bez zwieszek  i nie posiadając kontrolera dysków na PCI – trzeba korzystać z innej karty sieciowej niż zintegrowana. Tak że na slocie PCI nie przyoszczędzimy – tak czy siak będzie zajęty (albo przez kontroler dysków albo przez kartę sieciową).

Plus użycia karty sieciowej na PCI jest taki, że wyklucza się konflikty DMA zintegrowanej karty sieciowej nie tylko z napędami IDE ale i każdym urządzeniem które korzysta z DMA (czyli otwiera się w przyszłości możliwość montażu nowej karty z 3D na PCI). Karta sieciowa na PCI musi być obsługiwana przez AmigaOS – czyli 3Com na układzie 3C905B, 3C920C bądź RealTek – rtl8029, rtl8139, rtl8169.

Oczywiście mowa jest o płycie bez fixa IDE. Brak fixa USB z kolei jest źródłem kłopotów z obsługą urządzeń USB (kłopoty te dadzą się rozwiązać bez fixa) – więcej tutaj USB

Posiadacze płyt z fixem mają pozornie lepiej. Fix ogranicza ich w używaniu nowych kart graficznych – więcej tutaj wybór karty graficznej

Podsumowując:

– mimo poprawienia z czasem niedogodności z Articia S na drodze programowej – prawie każdy „jedzie” na kontrolerze dysków na PCI i karcie dźwiękowej.

– komputer niefixowany – rozwiązania problemów nie są satysfakcjonujące; mimo że kontroler IDE na płycie działa, że zintegrowana karta sieciowa działa, że Articia S obsługuje DMA – chcąc w pełni wykorzystać możliwości komputera i tak trzeba korzystać z kart na PCI ze względu na obsługę DMA właśnie.

– komputer fixowany  – jest w porządku, ale to kłopoty „na przyszłość” – obsługa nowych kart graficznych

Na szczęście problem jest charakterystyczny tylko dla AmigaOne XE. Pomimo że to bubel, połatany (nowa wersja systemu, fixy, karty rozszerzeń) „daje radę” a nawet jest lepszy od innych sprzętów pod AmigaOS 4.1 (pomijając AmigaOne X1000 i wypasione wersje AmigaOne 500)

Rozbudowa pamięci

Maksymalna wielkość jaką możemy mieć w sumie w komputerze to 2 GB. Minimalna ilość pamięci do komfortowej pracy to 512MB. Może wydawać się to dużo jak na AmigaOS – to nie tyle wina systemu, co współczesny świat narzuca takie wymagania (internet, multimedia).

Obsługiwane są moduły PC 133 ECC SDRAM. To pamięć do serwerów (z korekcją błędów). Swego czasu była droga, w chwili gdy piszę te słowa (19.02.2012r.) jest w ofercie na allegro w cenie 1GB za 39,90 zł + przesyłka. Czyli za komplet 2x 1GB zmieścimy się z przesyłką w „stówce”. Ceny w zagranicznych sklepach są więc „z kosmosu”.

Na zdjęciu oryginalny moduł pamięci który niestety – mimo oznaczeń – może pracować w mojej AmigaOne XE tylko na 100 MHz. Trzeba mieć szczęście – albo pecha ;-)

Często moduły dobrze pracują pojedynczo, natomiast obsadzone 2 sloty – nie. Jest to loteria. Ale mając do wyboru 2x256MB lub 2x512MB na 133MHz kontra 1 GB w 1 kości ale na 100 Mhz – wolałbym 1 GB.

Według mnie problem z pamięciami pochodzi stąd, że AmigaOne XE nie jest w stanie dać odpowiednio wysokiego napięcia ale to jest moja prywatna opinia.

Istnieje lista modułów pamięci które zostały sprawdzone i można z niej korzystać przy zakupie. Lista znajduje się tutaj: http://intuitionbase.com/comphard.php?category=1

Zasilanie

Komputer jest wymagający pod tym względem. Ogólnie to AmigaOne jest troszkę chimerycznym sprzętem ;->

Ja „oryginalny” zasilacz wymieniłem na Tagan 380 W. Nie chodzi tu o moc tylko o jakość zasilania. Dla mnie ważne było też nie tylko aktywne PFC, ale także pasywne chłodzenie, ekranowany kabel do HDD i inne usprawnienia.

Dysk twardy

Miałem nieustające problemy z dyskiem (jak i ogólnie komputerem) co powodowało wymianę podzespołów „po kolei” ;->

W każdym razie obecnie mam Seagate 160GB ATA ST3160815A”refurbished” czyli odnowiony (ale nie przez domorosłego „dłubka” tylko u producenta). Prawdopodobnie pochodzi dłużej jak nówka (to co miało się spierdzielić już to zrobiło i zostało naprawione).

Napęd optyczny

Obecnie mam ASUS DVD DRW-22B2L. Jest to jeden z najlepszych napędów na PATA. Zakupu „bluraya” nie planuję ;->

O wyborze przesądziło ostatecznie to, że są w zestawie 2 panele do wyboru (czarny i srebrny), więc gdybym kiedyś zmieniał „budę” – jest to jakiś plus.

Klawiatura i mysz

Obsługa USB 2.0 jest od niedawna, dlatego klawiaturę i mysz mam na PS/2.

Klawiaturę mam Tracer Hunter TRK-215 – a więc pospolita i tania. Czarna. lekka, wybrałem ze względu na niewielkie rozmiary (jest maksymalnie „obcięta” zachowując jednocześnie wszystkie klawisze), z klawiszami o dużym i miękkim skoku (takie lubię).

Myszka – to spasowała mi któraś z kolei. Chodzi o prędkość i czułość wskaźnika – myszka Logitech okazała się beznadziejna (mimo ustawienia akceleracji na max), wysłużona pospolita A4-Tech dała radę.

Peryferia

Mam współdzielone z PC. Nie korzystam z przełącznika KVM (to byłoby za dużo kabli, i tak mam „wężowisko”). Na czas korzystania z Amigi przepinam głośniki i monitor.

Monitor do „nowych amig” jest standardowy, taki jak do PC – ja mam SonicView VA2216w.

Upgrade procesora

Nie robiłem i pewnie nigdy nie zrobię. Teoretycznie płyta główna obsługuje wiele różnych procesorów, w praktyce – upgrade jest ograniczony do modułu z procesorem 933 MHz (który był cholernie ciężki do zdobycia, a dziś jest to prawie niemożliwe).

Z rodzynków można wspomnieć akcję ACube w 2007

Dziś są to prawdziwe „białe kruki”.

Co się tyczy modułów CPU ze starych Apple – nie będą pasować, bo nie są zgodne „elektrycznie” (np. część wymaga szyny 167 MHz).

Tyle o usprawnieniach i modernizacji sprzętu.

Awarie – opisałem w dziale Awarie

opublikowano: 11.08.2012 r.
ostatnia edycja: 22.09.2012 r.