Moja chimeryczna AmigaOne XE weszła w etap nieużywalności. A może była w nim zawsze, tylko ja w końcu odpuściłem. Od początku były problemy, praktycznie nic poważnego nie dało się na niej nigdy zrobić (wysypywanie się przy zajętości RAM powyżej ok. 510-530 MB). Naprawdę zrobiłem wszystko co mogłem (oprócz fixa na płycie) i skapitulowałem. Zacząłem opuszczać się z pisaniem, a jak już pisałem to nadrabiałem publicystyką. Bez używania sprzętu to raczej nie bardzo da się pisać o tym co można robić na komputerze.
Pojawiła się „pomocna dłoń” jakiś czas temu. Marcin ‚Emu’ Skawiński skontaktował się ze mną i zdecydował się przekazać mi swój komputerek. Ostatnio ma mało czasu, a szkoda żeby i komputer, i mój blog leżał odłogiem. Komputerek ‚Emu’ opisywał kiedyś w PPA -> AmigaOne 500
Były w „środowisku” przypadki przekazywania sprzętu „w imię wyższych celów” niemniej przypadki wyjątkowe (znam tylko jeden w Polsce – SAM 440 ep dla programisty). Tym bardziej czuję się wyróżniony.
Czas na konkrety.
Jak widać dostałem oprócz jednostki centralnej trochę drobiazgów. Mini-klawiaturka jest fajna. Cennym dodatkiem jest AmigaOS 4.1 FE.
Komputer był modernizowany – dysk 500 GB został zastąpiony 1 TB, a karta grafiki zmieniona na Radeon 6570. Jest też karta dźwiękowa Envy.
Jest czytnik kart pamięci. Kontroler zamontowany jest dwuportowy (chyba na SIL 3512), ale dostałem też czteroportowy (Nilox NM-029 na SIL 3114). Może się przydać gdybym chciał podpiąć dwa dyski i DVD. Zakładam że tak jak jest teraz podłączone jest optymalnie.
Dostałem też nową wersję firmware do wgrania (była płatna).
Rzut okiem na przód i tył:
Obudowa jest z przodu gumowana. Znać będzie na tym kurz czy odciski palców, ale moje skojarzenia są pozytywne (tego typu tworzywo miał mój Thinkpad T43 na obudowie i Sony Ericsson P1i na pleckach).
Takie małe porównanie:
Różnica w wielkości oczywista, ale komputerek jest niewiele lżejszy. Jest trochę głośniejszy (wiatrak jest małej średnicy).
Na pewno jest to dobra zmiana. Dużo sobie obiecuję – możliwość pracy bez zwieszek, lepsza karta grafiki. Ogólnie komputerek jest zgrabny.
Uruchomiłem z bootowalnej płyty „dla spokojności” że jest wszystko w porządku. Myślę że niedługo postawię system, no i zajmę się opisywaniem nowych rzeczy.